PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=861487}

Dziedzictwo Hogwartu

Hogwarts Legacy
7,9 3 697
ocen
7,9 10 1 3697
Dziedzictwo Hogwartu
powrót do forum gry Dziedzictwo Hogwartu

W końcu, po 84h ukończyłem grę wymaksowując na 100%, ale bez platyny (ogrywane na PS4, możliwe że będzie to ważna kwestia).
Pełen podręcznik, wszyscy wrogowie ubici na każdy możliwy sposób, zakończone wszystkie questy, wszystkie wątki, zdobyty puchar domów.
I powiem szczerze że jak dla fana uniwersum HP gra jest fenomenalna, ale czy jest arcydziełem ? zdecydowanie nie i to pod wieloma względami.
Może trochę na wyrost dałem 9, prędzej takie 8+ , bo to co się tutaj odstawia ... ręce opadają.

Może na wstępie coś odnośnie samego studia.
Jakieś mało znane studio, które do tej pory produkowało jakieś popier.dółki dla dzieci, nagle tworzy grę która z powodzeniem może konkurować do gry roku 2023 i po prawie 30gigowym Day1 patchu porzucają taki projekt ?
Przecież w tej grze napotkałem jeszcze tuzin bugów i glitchy.
Nikt tego nie załatał ? Bo co, bo konwersja na switcha ? Bo możliwe że pracują nad kontynuacją ?
Największe dzieło tego studia konkurujące do gry roku i nagle położono na to lachę ?
Wow. Jestem pod wrażeniem. Toż to nasi rodacy jak spaprali sajberpanka to wzięli sobie za punkt honoru i go połatali.
A tu ? Wow.

Dobrze, ale przejdźmy do samej gry.
Wątek główny jest po prostu zaje.bisty ! To do czego dążyła Izydora i to co stało się na końcu był po prostu za je bis ty ! To jak upada z uśmiechem na ustach. No dla mnie to było coś konkretnego.
Misje poboczne, owszem są to misje pokroju idź i coś przynieś, znajdź mi niuchacza itd.
Ale trzy "główne" misje poboczne są fenomenalne.
No dla mnie akurat tak naprawdę to dwie z nich, wątek Sebastiana - a jakże !
Oraz Poppy, bo akurat sama Natty, wyjątkowo nie urodziwa dziewuszka jako jej wątek mnie nudził, chociaż kończył się całkiem porządnie.
No ale wątek zielonego Seby, jego dążenie do ocalenia siostry, to jak w jej obronie ... i to co dzieje się na końcu ... kopara opada !!! przynajmniej u mnie.
Podobnie było z wątkiem Poppy, gdy ratujemy smoka i ten staje w naszej obronie. Świetne !
Świetna akcja była też na samym początku, kiedy nagle po ataku smoka zaczynamy widzieć testrale - genialny moment !
No i oczywiście sam Hogwart jest miejscem bajeranckofantastycznym .
To jak zachowują się zbroje - nierzadko dosyć drastycznie względem siebie, to jak poruszają się obrazy, wszystkie te karty które znajdujemy do podręcznika, śmieszne sceny z udziałem Irytka, pokój życzeń, przloety na miotłach, Hogsmeade, błonia - no wszystko jest tutaj bajeranckie.
Byłem uchachany ,zajarany, podekscytowany itd.

Ale poza tą wszelako panującą wszechzaje.bistością mamy tutaj tak zglitchowany i zabugowany tytuł pomimo tego 30gigowego patcha że klękajcie narody.
Nie raz, nie dwa, nie trzy widziałem wędrujące po Hogwarcie i Hogsmeade głowy - bo ciało było półtorej metra pod ziemią ! Poważnie ? nie można było tego naprawić ?
Nie raz nie dwa otwierające się drzwi nie miały detekcji kolizji przenikając przez postać i innych uczniów, baaa czasem to nawet mogłem przejść niczym duch przez zamknięte drzwi...
Raz po wyjściu ze skrzydła szpitalnego nie wczytał się Hogwart i widziałem limbo... o mało nie wypadłem poza tekstury...
Kilkukrotnie wpadłem w takie dziury z których nie wyjdziesz i już. Tylko hard reset gry. Np w jaskini, w rzece, w lesie...
Podczas walki z Garborogiem tak go trzasnąłem bombardą, że biedak wpadł pod tekstury - hard reset po 5 min bezowocnego kluczenia dookoła z nadzieją, że może jakoś spod nich wyskoczy.
Nawet na samym końcu, kiedy mamy grupową walkę z goblinami jeden z nich widocznie dla własnego dobra wlazł sobie w teksturę ściany i kij ci w oko. Hard reset gry bo nie popchniesz fabuły dalej.
Nie raz nie dwa podczas przeszukiwania skarbców - i to tylko tych co do ich otworzenia potrzebna jest kostka z użyciem odpowiedniego czaru - owa kostka się nie pojawiała.
A to była pod teksturą łodzi (rejon wybrzeża kłusowników), a to chwilowo nie miała detekcji kolizji i żadne accio/leviosa nie działało, a to wgl gra jej postanowiła nie wczytywać ... nie raz kur.na nie dwa !
Zwykle jednak zwyczajne przeładowanie lokacji wystarczyło by sobie z tym poradzić.
Ale najlepsze i tak było właśnie na wybrzeżu. Taki mały rodzynek. Pewna kostka, która powinna leżeć w gnieździe pająków się nie spawnuje i nie otworzysz skarbca. Żadne przeładowanie, żaden hard reset. Kostki nie ma i pogódź się z tym. Także Mam tylko jeden nie splądrowany skarbiec z winy gry !!!
Dobrze, że nie były wymagane do 100% podręcznika ani żadnej trofki.

Ale poza samymi glitchami mam parę innych rzeczy do zarzucenia tej grze - jest to typowe marudzenie zgryźliwego gracza, no ale cóż - wolność słowa, a więc jedziemy:
* W Hogsmeade, Sirona z pubu gada męskim głosem. Kur.na poważnie ? Nie było kobiety do zdubbingowania postaci ? A jeśli nawet to była kobieta, to chyba taka z wąsikiem. No nie mogłem tego babochłopa słuchać.
* Wątek homoseksualny - to już mniejszości nawet tutaj musiały być ? Ręce opadają...
* Brak jakiejkolwiek konsekwencji z użyciem Alohomory. Możemy to zrobić jak chcemy i kiedy chcemy. Na oczach wszystkich i nawet kiedy domownicy są wewnątrz. Włamujemy się, wpadamy, plądrujemy - zero konsekwencji... A szkoda, że nie zrobiono czegoś jak choćby w Skyrimie.
* Wybiórcze wspinanie się postaci - czasem możemy wspiąć się i przeskoczyć jakiś niewielki murek, a czasem usilnie nieeeee bo dosłownie cztery metry obok jest ścieżka, więc nie możesz iść na skróty, tylko prawilnie ścieżką. No to albo dajemy cały czas możliwość pójścią na skróty przeskakując wszelkie niewygody, albo wszędzie postawmy niewidzialne ściany...
* I identyczna sytuacja ze schodami. Czasem postać potrafi przeskoczyć poręcz schodów , chociażby w pokoju życzeń jak jesteśmy na piętrze, czasem możemy to zrobić schodząc ze schodów, a czasem nieeeee bo znowu są niewidzialne ściany - tak wiem, czepiam się ostro, ale niech rzuci kamieniem ten kto
a) nie próbował tego robić
b) nie robił tego w każdnej innej grze z otwartym światem
przecież to tak ułatwia rozgrywkę.
* Zagdaki Merlina z kulą z użyciem Depulso. Tylko nikt nam o tym nie mówi. Nie mając Depulso ile ja się namęczyłem z Accio próbując ciągnąć te kule myśląc, że występuje jakiś glitch bo przecież kulę można pochwycić Accio i nawet trochę się rusza, a czasem uwaga !!! nawet można ją pociągnąć metr czy dwa !!! Ale nieeee, twórcy sobie zażyczyli to inaczej. Trochę to upier.dliwe.
* Płomienie Fiuu , a lore świata gry, a nawiązanie do ognisk z Dark Soulsów.
W książce i filmie trzeba było wejść w płomień. W grze ? możesz się deportować z każdego miejsca do płomienia Fiuu. Czyli już w grze połamano lore świata.
A można było po prostu zrobić tak jak we wspomnianym lore, żeby użyć szybkiej podróży trzeba by podejść do płomienia Fiuu i z niego teleportować się do innego. Czyli coś na zasadzie wspomnianych ognisk z Soulsów.
* Nie wiem jak to nazwać słowami, ale są tu momentami dziury fabularne w misjach, w sensie że można było to jakoś zakończyć, coś mogło się wydarzyć, ale żeby się nie namęczyć to tniemy nożem, ciach i koniec misji. Dla przykładu - misja od Smyka, który prosi nas o odszukanie Zyzusia - UWAGA SPOILER !!!!!
Znajdujemy ciało Zyzusia i ... i nic. Zostawiamy go na pastwę losu - niech ścier.wo gnije.
Żadnego marnego renderu w którym postać chociażby deportuje ciało Zyzusia a potem chociażby tylko wspomina o tym że go pochowano. nic ... zero...
Kolejna sytuacja z misją z Crucio - znajdujemy szkielet ciotki Ominisa i co ? i gó.wno. Znowu nic. po prostu kochającu i tęskniący za ciotuchną Ominis po odnalezieniu jej zwłok pozostawia je tam bo tak jest najprościej. Eh...
No i jeszcze raz - podczas misji z zielonym Sebą w dziale ksiąg zakazanych gdy ten daje się złapać by nie zdemaskowano nas jako głównej postaci, po tym incydencie spotykamy go chociażby w zielarni, nawet mamy scenę w której ze sobą rozmawiaj i zero konsekwencji z tego wydarzenia. Tak jakby wgl nie miało miejsca...
Jak poleciano tutaj na pałę. Jak to było wszystko prosto , żeby jak najmniej się narobić... eh...

No i na koniec dwa moje ukochane rodzynki, gdzie już poleciałem po bandzie na całego, uwaga, zagryźcie zęby:
* Dlaczego w tej grze nie ma zajęć ! Jesteśmy uczniem w szkole i się niczego nie uczymy. (Nie grałem w taką grę jak Bully, ale opowiada ona o campusie i z tego co słyszałem tam właśnie są zajęcia lekcyjne) Gra opowiada o szkole i nie ma tutaj zajęć. Tylko stara się nam wmówić, że były, czasem dając nam lekką i całkiem przyjemną scenkę lekcyjną - tylko były one w momencie kiedy gra kazała nam nauczyć się nowego czaru.
* No i oczywiście cykl dnia i nocy. Lore połamany, zg.wałcony, przeżuty i wypluty przez twórców. Zero konsekwencji z poruszaniem się po nocy po Hogwarcie i poza jego terenami... Rozumiem, że to za sprawą posążków Demimoza bo inne znajdźki tego nie wymagają, oraz to że czasem mamy nocne misje. Ale jak to psuje lore jeśli jesteśmy fanami uniwersum i nie machamy na to ręką.
No i oczywiście w nocy uczniowie z Hogwartu znikają, baa nie tylko oni. Znikają wszyscy. Środek nocy błąkam się po dormitoriach, pokojach nauczycieli - tutaj nikogo nie ma. Widocznie co noc są ostre imprezy z Infernusami w katakumbach i tam wszystkich wywiewa.

No ok, pomarudziłem sobie, ale poza wszelkimi glitchami, bugami, doczytującymi się na oczach teksturami, jeśli tylko przymkniemy oko na pogw.ałcenie lore, na głupoty typu męska Sirona i to co wyrzuciłem tej grze powyżej to nadal jest fenomenalna gra, chyba najlepsza odnośnie świata HP. Wątek główny - genialna szkicowana misja ze wspomnienia Niam - misje poboczne, latanie, eksploracja, czary. Mega mega mega.
Kto fanem HP - nie zastanawiać się. Kupować i grać !
Poleciłem grę kumplowi - fan HP od początku - i też biega uchachany po świecie.
I dobrze, właśnie o to chodzi by się dobrze bawić.

ocenił(a) grę na 5
settokaiba

5/10 jak nic.

ocenił(a) grę na 7
settokaiba

Akurat Sirona jest trans kobietą, zresztą sama o tym wspomina w rozmowie. I z tego co czytałam, jej aktorka również jest trans kobietą. Stąd tak niski głos.

ocenił(a) grę na 9
thunderrose

cooo ? :O to widocznie byłem tak zażenowany że z tego wszystkiego przegapiłem.
poważnie w grze baba gada że jest transem ?
ja pier.dole. to już nie jest głupie, to jest wręcz popier.dolone.
Nie dość że lesbijki w hogwarcie to jeszcze transy.
w cz2 - jeśli powstanie - pewnie będzie pół facet pół kobita dyrektorem...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones