Ciągle jest, że gra irytującą postać (Sansę Stark). Po pierwsze: strona dotyczy AKTORKI, nie
postaci Sansy a po drugie (nie jestem ogromną fanką Sansy) ale dla mnie jest ciekawą postacią.
Może jest damą czy coś, i tak dużo przeszła i szczerze lubię oglądać "jej perspektywę".
Poza tym wszyscy czepiają się chłopaka, który gra Joffreya: on się spisuje doskonale. Nienawidzę
na niego patrzeć, jednak właśnie dzięki temu widać, jak dobrze odgrywa swoją rolę.
Zdecydowanie się zgadzam, w ogóle jak nie lubię takich seriali to muszę przyznać, ze z powodu naprawdę kapitalnego aktorstwa oglądam go z wielką przyjemnością. Moim zdaniem zarówno postać Sansy jak i innych osób jest świetna. Ja ją właśnie taką widzę: sztywną, łatwą do zmanipulowania, naiwną i niezdecydowaną, a aktorka b. dobrze sobie właśnie z takim wcieleniem radzi.
Dobrze sobie radzi. Oglądałam jakieś tak wywiady z nią i ona jest zupełnie inna niż Sansa. To pokazuje że umie grać.
Ja nie jestem wielbicielką postaci Sansy ale trzeba przyznać, ze rola zagrana świetnie dlatego nie rozumiem tych słów nienawiści w kierunku Sophie. Jestem ciekawa jej roli w X-Menach a jeszcze bardziej zainteresował mnie projekt Mary Shelley's Monster o którym na razie nic nie wiadomo ale mam nadzieje, że powstanie.
Dokładnie! Jako, że czytałam książki powiem, że rola Sansy jest moim zdaniem jedną z najlepiej odwzorowanych!