Nijaki bohater, fabuła nudna i przewidywalna. Do połowy wierzyłem że się rozkręci a później już tylko czekałem na koniec. Hopkins fajny ale ma nieistotną rolę, której mogłoby nie być. Głupie i spodziewane zakończenie upewniło mnie że ocena to 5. Nie wiem dlaczego spodziewałem się czegoś dobrego po tym filmie. Może dlatego że Hopkins?
Bez Hopkinsa to nikt by tego kijem nie dotknął więc coś tam się udało. Ale patrząc po ocenach i ich liczbie to chyba nie do końca :)