Klasyka, nic dodać, nic ująć. Ten właśnie film oprócz etiudy "Dwaj ludzie z szafą" otworzył Polańskiemu drogę na wyżyny światowej kinematografii. Mistrzowska bez mała reżyseria i swietny scenariusz Skolimowskiego poparte muzyką Wielkiego Krzysztofa Komedy.