Komuniści tworzyli historię Polski na nowo i ten produkt, znakomity od strony technicznej i aktorskiej niestety jest tym tworem. Szkoda tak dobrych aktorów, szkoda też pieniędzy jakie zainwestowano w produkcję tego czegoś. Marnotrawstwo wszystkiego. Przykre.
Niestety każda totalitarna władza stara się kreować własną wersję historii. Obecnie też okazuje się, że bohaterami Solidarności nie są ci, którzy spędzili w PRL lata za kratami i o których w kółko słyszałem za dzieciaka, tylko ci, którzy "13 grudnia spali do południa" i nie aresztowano ich w stanie wojennym "bo nie było za co"......
Zgadzam się z Tobą. Ale co mieli kręcić w roku 70-tym. O armii Andersa, czy też o brygadzie gen.Maczka?. Dobrze wiesz,żeby to nie przeszło w tamtych latach. Musiano by czekać jeszcze 20 lat.