Kinowe uniwersum - to wyrażenie z całą pewnością będzie w książkach o historii kina definiować X Muzę na początku XXI wieku. Każde studio za punkt honoru ma stworzenie przynajmniej jednej wielowątkowej serii. Disney ma
"Gwiezdne wojny" i Marvela, Warner Bros. DC Comics oraz
"LEGO", a 20th Century Fox – mutantów X-Men. Teraz do tego grona dołącza Paramount Pictures.
Wytwórnia właśnie zatrudniła
Akivę Goldsmana do stworzenia podwalin pod kinowe uniwersum wokół Transformers. Jego zadaniem będzie stworzenie "Biblii", z której zrodzą się fabuły kontynuacji
"Wieku zagłady" oraz licznych spin-offów. Jego rola przyrównywana jest do tej, jaką pełnił
James Cameron podczas przygotowań tekstów do trzech kontynuacji
"Avatara".
Na razie nie ma słowa o tym, czy autor
"Pięknego umysłu",
"Jestem legendą" i
"Zimowej opowieści" zajmie się przygotowaniem konkretnego scenariusza do jednego z planowanych widowisk, czy tylko ogólną koordynacją ambitnego projektu. Nie wiemy również tego, kogo Paramount widzi w roli bohaterów spin-offów.
Goldsman będzie budował kinowe uniwersum Transformers we współpracy z producentami:
Michaelem Bayem,
Stevenem Spielbergiem i
Lorenzo di Bonaventurą.