to już niejaki mosz trzy lata wcześniej wmontowywał w podobne ględy jakieś pieniądze, karły, nie wiem, gołębie, zgoła intuicyjnie, z wdziękiem i przypadkowo zapewne, za to n pewno z dużo większym pożytkiem dla spektaklu..
tylko na chwilę. Przemówienia, strojenia, przeżywanie tego co ktoś mówi, trwa niedługo. Później i tak wszystko wygląda zupełnie inaczej, jeśli chodzi o studiowanie. Nuda, jak to zwykle na takich przemówieniach bywa.